Ludzie o podobnych zainteresowaniach powinni się spotykać, rozmawiać, wymieniać doświadczeniami, pomysłami i wizją przyszłości. Powinni to mocne słowo, nieużyte bez przyczyny. To dzięki takim spotkaniom nabiera się wiatru w żagle, motywacji do działania i inspiracji. Mam gorącą nadzieję, że zainspiruję Cię do uczestnictwa w evencie z Twojej branży czy kręgu zainteresowań, bo mi dało to dużego twórczego kopa.
Przygody
- Doświadczaj -
To, co odróżnia Tribalangę od komercyjnych festiwali to to, że ludzie nie przyjechali na koncerty wielkich gwiazd, gdzie muzyka i ludzie na scenie są główną atrakcją. Tutaj przyjeżdża się, aby zbalansować swoje emocje, poczuć wewnętrzny spokój i siłę, zainspirować się do działania, chłonąć moc Biebrzańskiego Parku Narodowego i jednoczyć się z naturą, ludźmi i samemu ze sobą.
Drzemie we mnie moc, dzięki której tworzę sobie komfortowe życie pełne spokoju, satysfakcji, wdzięczności i szczęścia. I istnieją dwie osoby na tym świecie, które pokazują jak tę moc w sobie odnaleźć, jak ją poczuć i jak z nią pracować. Sprawdziłam je. I zapraszam Was na relację z mojej tygodniowej przygody z kobiecą mocą.
Ludzie są przemili i mega pomocni, świat jest piękny i kolorowy, wokół same pozytywne wibracje i wolność. Trzeba tylko się spakować, wyjść z domu i dać porwać się przygodzie. Kiedy ostatnio zrobiłeś coś szalonego?
Są polskie osiedla, polskie sklepy, polscy lekarze, kina, fryzjerzy, kosmetyczki, agencje pracy. Jeśli więc nie znasz języka to wiedz, że bardzo trudno w Anglii nauczyć się angielskiego.
To jest moment, który przypomina mi, że doświadczanie świata, wiedza i podróże to ogromny przywilej. Luksus. Który oznacza, że mamy dość dużo, by chcieć więcej.
Ale to wszystko było możliwe tylko dlatego, że przez cały ten czas szłam za głosem serca, nie dałam się w tym zatrzymać. Nie słuchałam ludzi, którzy nazywali mnie świrem, którzy nie akceptowali mojego sposobu na życie i nie dość, że nie wspierali, to jeszcze starali się przeszkadzać.
Mordeczki moje kochane! Witajcie w tym pięknym świąteczno-noworocznym okresie. Mam nadzieję, że odpoczywacie, ugłaskujecie się i jesteście szczęśliwi. Ja w tym roku spędziłam cudowną Wigilię we własnym towarzystwie i choć brzmi to Scrooge'owo, to właśnie tego potrzebowałam. Uznałam, że święta są czasem świętowania, a ja mam ochotę poświętować sama ze sobą. Wyciszyć się i złapać oddech, tak czułam.
Jako że, nieczęsto mam okazję pracować dwie doby bez snu i to na własne życzenie, dzisiaj relacja z tego szalonego przedsięwzięcia. Do tego dla najwytrwalszych czytaczy do zgarnięcia mamy bilety na Festiwal 48HFP, gdzie zobaczymy premierowo wszystkie krótkometrażowe filmy oddane na konkurs.
Po dekadzie dziecięcych marzeń, przeżyciu niesamowitych przygód po drodze i ciągłego gonienia horyzontu, siedzę sobie przy ognisku po całym dniu czystego szaleństwa i huśtawki emocjonalnej i śmieję się w głos wspominając mijający dzień w towarzystwie cudownych ludzi. Niemożliwe nie istnieje, moi mili.
Rany boskie, to jest takie proste i prawdziwe! Jak ja bym chciała móc opowiedzieć Ci wszystko w trzy sekundy, żebyś poznał cały sens istnienia i to wszystko stało się takie proste!
Niestety.