Ile płacisz za telefon? Wiem jak płacić mniej.

Cześć ziomeczki! 

Dzisiaj będzie bardzo poważnie, bo o pieniądzach. Jestem na etapie zmiany operatora, ponieważ Mikrozachwyty potrzebują faktur, a obecny operator nie oferuje ofert firmowych. I w ferworze szukania rozsądnej oferty pomyślałam, że podzielę się wnioskami ze swojego researchu. Możecie się zdziwić.

Nie lubię wyrzucać kasy w błoto. Nie lubię też kiedy ktoś zdziera ze mnie hajs za produkt, który konkurencja sprzedaje na dwukrotnie lepszych warunkach. Mam całkiem dobre rozwiązanie na redukcję miesięcznych wydatków i okazuje się, że wbrew moim przekonaniom nie jest to zbyt popularna wiedza. Dlatego też czuję się w obowiązku uświadomić świat jak bardzo przepłacacie za swoje abonamenty i jakie błędy popełniacie najczęściej przy wyborze oferty na telefon. 

I pamiętajcie – jeśli znajdziecie w tym artykule coś czego nie wiedzieliście – dajcie znać komentarzem czy lajkiem na Insta lub fejsie. Jeśli znajdziecie jakiś błąd, albo chcecie po prostu pogadać też piszcie. Mikrozachwyty mają sens tylko wtedy, kiedy wymieniamy się myślami 😉 

Urządzenia w abonamentach to słaby deal

Niestety, kupowanie telefonu w abonamencie u operatora to nie są korzystne raty. Przestańcie to tak traktować. Operatorzy muszą kupić te telefony, routery, zegarki i konsole od producentów. I kupują zwykle świeże modele, dopiero wpuszczanie na rynek, czyli po najwyższych stawkach. Następnie muszą je wepchnąć w oferty. Czas mija, towar traci na wartości, trzeba to jakoś ograć. Na tym się zarabia, tak działa biznes. Także już samo założenie tej oferty jest takie, żeby zarobić. Nie pomijajcie tego, kiedy myślicie o telefonie w abonamencie.

Jak sprawdzić czy oferta jest korzystna?

Matematycznie. Trzeba to po prostu policzyć. Na piechotę. Jak w podstawówce.
 
1. Bierzesz sobie kwotę oferty, której potrzebujesz i sprawdzasz ile zapłacisz, jeśli nie weźmiesz urządzenia.

 Ja przeliczę ofertę play.pl – Duet M:
               – 2 numery za 90zł miesięcznie (sic!). Pierwszy numer kosztuje 55zł, drugi 35zł. 
               – umowa na 24 miesiące, nieważne czy z telefonem czy bez (sic!)

czyli 90zł x 24 miesiące = 2160zł za całą umowę

 
2.
Bierzesz sobie kwotę, którą będziesz płacić z telefonem w ofercie.

Ja upatrzyłam sobie Xiaomi Redmi Note 9 Pro, bo to dobry średniak. Parametry znośne i jest to jeden z najtańszych telefonów na rynku w tej kategorii, który nie roztopi się po miesiącu. (Dygresja – od lat używam różnych produktów Xiaomi i jestem pod wrażeniem technologii i designów jakie sprzedają za ceny dostępne dla każdego przeciętnego Kowalskiego. Stosunek jakości do ceny to 11/10. Także nie jestem do końca obiektywna, bo Ci Chińczycy podbili moje technologiczne serduszko.)
          I tu uwaga, bo to jest dobre: mamy umowę na abonament na 24 miesiące, ale za telefon możemy płacić 24, 36 albo 48 miesięcy! Woooow!! 

No i liczymy:
   a) 24 miesiące opłat za urządzenie to abonament za 60 zł i 899 zł opłaty jednorazowej w dniu podpisania umowy; pamiętamy, że drugi numer pozostaje bez telefonu za 35zł. Czyli:
– 95zł x 24 miesiące to 2280zł + 899 zł (urządzenie), razem = 3179zł całkowity koszt umowy
   b) 36 miesięcy opłat za urządzenie to abonament z 85zł i 9zł opłaty jednorazowej (+35zł/msc za drugi numer):
– (120zł x 24 miesięce) + 9zł (urządzenie) = 2889zł, a do tego 30zł x 12 miesięcy = 360zł, bo przecież raty za urządzenie płacimy o rok dłużej niż abonament.

Suma: 3249zł i 3 letni deal (i co z tym abonamentem po 2 latach, hm?)

Nawet nie liczę opcji na 4 lata i mam nadzieję, że nie ma tu nikogo, kto wszedłby w taki deal 😜  Przy tej okazji podkreślę – miej tylko tyle, ile jesteś w stanie udźwignąć. Nie żyj ponad stan. Jeśli jesteś biedakiem, a nie chcesz nim być – zacznij myśleć co przyniesie Ci pieniądze i jak zdobyć dobrze płatną pracę. Nie zapożyczaj się. Szczególnie na gadżety, które powinny być na ostatnim miejscu Twojej piramidy potrzeb.

Różnica w ofercie z telefonem i bez to 1019 i 1089zł.

3. Sprawdzamy cenę urządzenia na rynku (14/03/2021):

– Euro RTV Agd: 899 zł, a kiedy decydujemy się na raty 0% to 839,06 zł

 – Allegro: najtańsze dwie 'porządne’ oferty to to 800zł – 850zł za nowy sprzęt na kup teraz, również z ratami 0%.

Finansowo jesteśmy o 150-200 zł do przodu. Do tego nie musimy wykładać żadnego hajsu na początek, bo raty to raty. U innych operatorów jest też taki plus, że umowę bez sprzętu mamy na rok, nie na dwa ¯\_(ツ)_/¯ No i bierzemy pod uwagę przeciętny telefon. A różnica ta rośnie wraz z ceną telefonu – im lepszy sprzęt, tym więcej zdziera z nas operator. Ale dopiero jeden mały kroczek do przodu. Zabawa dopiero się zaczyna!

Operatorzy, o których nikt nie wie

Uwaga. Czas na konkrety. Mamy wirtualne portfele, korzystamy z wirtualnych płatności, bawimy się wirtualnej rzeczywiści, nawet karty SIM potrafią być już wirtualne i działać równie dobrze co te fizyczne, plastikowe. A czy słyszeliście kiedyś o wirtualnych operatorach komórkowych? Ano właśnie.

Mamy w zwyczaju skupiać się na głównych operatorach świadczących usługi w danym kraju. Ta reguła dotyczy każdego kraju na świecie. Niewielu z Was wie o istnieniu wirtualnych operatorów i nie szukamy pobocznych ofert skierowanych do bardziej świadomych odbiorców. A wirtualni operatorzy to nic innego jak firmy (często 'firmy córki’ gigantów telekomunikacyjnych), które świadczą swoje usługi korzystając z infrastruktury (czyli nadajników) tych dużych telekomów. Virgin podpisuje umowę z T-Mobile, że będzie płaciła im sianko w zamian za udostępnienie jakiegoś pasma sygnału. Wiadomix.

 Nie zadajemy sobie dość trudu, żeby poszukać czegoś więcej

Ktoś gdzieś kiedyś wspominał o Heyah, Plush czy Nju Mobile, ale czy ktoś z Was kiedyś sprawdzał o co właściwie chodzi? Co mają do zaoferowania Ci 'nieznaczący’ gracze? Ile razy ja słyszałam, że 'a bo to niewiadomo co z zasięgiem, a bo to niewiadomo co to za firma, a co to niewiadomo jak będzie z jakością połaczeń’. I to świadczy tylko o braku edukacji. Jak zawsze wszystko opiera się o edukację i szukanie informacji. 

Otóż kiedy wpiszemy sobie w DuckDuckGo „heyah zasięg” w minutę jesteśmy w stanie zorientować się, że Virgin Mobile korzysta z nadajników Play, T-Mobile oraz Orange (no kto by pomyślał, co?), Nju Mobile z Orange, Plush ma zasięg Plusa a Heyah T-Mobile. Czyli nadajników gigantów, które pokrywają 99,9% obszaru kraju. Mało tego! Ja nie jestem z tych co to lubią kupować kota w worku. I na to też jest proste rozwiązanie – możesz sobie kupić starter danego operatora za piątaka i sprawdzić połączenia, pokorzystać sobie z neta i po prostu na żywym organizmie zweryfikować czy wszystko czego potrzebujesz śmiga jak trzeba. Ta inwestycja zwróci się w ciągu pierwszego miesiąca, don’t worry. 

 Skandaliczne różnice w cenach ofert takich samych usług

I teraz banger. Porównanie miesiąca. Jazda bez trzymanki. Uwaga!

Oferta Play, o której pisałam wyżej to:
– 55 zł miesięcznie za 1 numer, w pakiecie jest taniej i drugi kosztuje 35 zł (mówię o tym celowo) 
– umowa na dwa lata
– rozmowy, wiadomości bez limitu
– 20GB internetu

Oferta Nju Mobile
–  29 zł miesięcznie, 9zł za drugi numer 
– umowa na czas nieokreślony (można ją rozwiązać w każdej chwili z miesięcznym okresem wypowiedzenia)
– rozmowy i wiadomości bez limitu
– 10GB przez pierwsze pół roku, 20 GB za staż dłuższy niż 6 miesięcy, 25 GB po roku i 30GB po 2 latach z Nju Mobile 
– za 39 zł zaczynamy z 20 GB internetu, po pół roku mamy 40GB…

Heyah:
– 39 zł co dwa miesiące (!) 
– oferta pre-paid (na kartę), automatyczne doładowania, kiedy podpinamy kartę pod konto, czyli jak abonament, ale bez umowy
– rozmowy i wiadomości bez limitu
– 20 GB internetu

Brzmi nieźle, huh?

Oczywiście są tańsze oferty z mniejszym pakietem internetu, są droższe z jeszcze większym – według potrzeb. To są przykłady odpowiadające moim potrzebom.

… jest jeszcze Virgin Mobile, Plush, Orange Flex, ale jestem zbyt leniwa, żeby przepisywać Wam tu wszystkie oferty, które i tak są dostępne na stronie operatorów. Chyba rozumiecie już o co mi chodzi. 

Dwukrotnie tańsza oferta 

No chyba już nikomu nie muszę wyjaśniać dlaczego nie można ograniczać się do głównych operatorów. Zasięg ten sam. Także fajnie było się z Wami podzielić doświadczeniem, korzystajcie mądrze i podawajcie dalej. Nadchodzi koniec wiązania naiwnych klientów wieloletnimi umowami i niekorzystnymi ofertami. Czas płacić za oferty, które nam odpowiadają, a nie wybierać ciągle mniejsze zło.

Dodam, że dotychczas korzystałam z Nju Mobile. Często również jako router internetowy na 4 inne urządzenia, bo UPC jest beznadziejne i kilka razy w miesiącu nie miałam połączenia stacjonarnego. (Sorry, musiałam wylać trochę jadu.) Wszystkie formalności załatwia się przez internet, bez wychodzenia z domu, a do tego mają przejrzystą aplikację, w której wszystko można sprawdzić – biling, fakturki, dane do przelewu, poczatować z konsultantami w razie pytań i jest milusio. Żadnego problemu z zasięgiem i połączeniami. Dla mnie same plusy, będę tęsknić.

Wnioski

  • Oferta bez telefonu jest korzystniejsza.
  • Poza 4 tęczowymi gigantami telekomunikacyjnymi istnieją wirtualni operatorzy.
  • Oferty u operatorów wirtualnych są nieporównywalnie tańsze
  • Oferty na kartę często już nie wymagają pamiętania o doładowaniach, bo dzieje się to automatycznie.  
  • Trzeba być świadomym konsumentem i wybierać dobry stosunek jakości do ceny. 
  • Wspierajmy innowacje i postęp.

Koniec wniosków. Ciekawe czy coś wynieśliście z tego artykułu. 

PS emigracyjny
W UK korzystałam z Three. GiffGaff miał z kolei niezłe pre-paidy. Nie wiem czy lider cenowy się nie zmienił, ale na rynku panuje dokładnie ta sama zasada – nikt nie zna tanich, wirtualnych operatorów. Warto się zorientować. Kto doświadczył ten wie, że Polska jest rajem telekomunikacyjnym w porównaniu do opłat za telefony i internety w Wielkiej Brytanii.

 

Spokojnego tygodnia, fajnie, że jesteś <3

 

Photo by Daniel Frank on Unsplash  

Basia Romanowska

Żyję w zgodzie ze sobą. Inspiruję do spełniania marzeń i podążania za głosem serca. Chcę rozbudzać w Was świadomość własnych potrzeb i jakościowego życia. Rozwijam też własną firmę IT zajmującą się testami aplikacji. Zapraszam Cię do świata, gdzie normalność to wrażliwość, satysfakcja i radość z życia oraz spełnianie marzeń <3 Poznajmy się!

Wesprzyj to co robię i dołącz do grupy mikrozachwytowiczów. Ciesz się żyćkiem <3

Śledź sociale Mikrozachwytów, dziel się swoimi mikrozachwytami i oznaczaj @basiaromanowska (IG) lub @ilovemikrozachwyt (FB). Uśmiechnijmy się do siebie.
Daj się poznać ♥