Węzeł transgraniczny i polska cyfrowa

Dzisiaj będzie newsik technologiczno-polityczny. Gotowi?

Pewnie wiecie, że w Polsce mamy dostępne elektroniczne systemy administracji. Możemy rozliczyć PIT siedząc w domu w komórce możemy mieć dowód osobisty, a wkrótce również dowody rejestracyjne naszych pojazdów i recepty, bez wychodzenia z domu możemy założyć firmę i większość wniosków urzędowych złożyć on-line. To wszystko działa przez Profil Zaufany. I super.

Po pierwsze, wg. doniesień Dziennika Internautów, Polska ma szansę stać się europejskim liderem cyfryzacji. Mamy fajne pomysły do realizacji w najbliższych latach. „Administracja publiczna, służba zdrowia, edukacja, siły zbrojne i energetyka muszą być liderami w korzystaniu z nowych technologii oraz ich wdrażaniu w Polsce. To pozwoli krajowym firmom IT rozwijać swoje produkty i budować przewagę konkurencyjną w skali międzynarodowej.” I to jest realne! Uważam, ze stoimy przed przełomowym momentem historii naszego kraju. Kraju ułatwiającym, a nie utrudniającym życie. I głęboko wierzę, że to się nie zatrzyma, będzie się rozrastać i może kiedyś przestaniemy mieć kompleks polskości. Stajemy się zachodem, o którym tyle pokoleń marzyło. Doceniajmy to!

To znaczące ułatwienie, oszczędność czasu i szansa na pielęgnację swojego zdrowia psychicznego. Ale! Jeszcze większe znaczenie to ma dla emigrantów i wizytorów naszego cudownego kraju. To jest druga, bardzo fajna strona, tego medalu, o której często zapominamy.
Wyobraź sobie, że jesteś Portugalczykiem, Grekiem, albo kimkolwiek, kto nie ma szansy nauczyć się polskiego, zna język angielski albo swój ojczysty, a co za tym idzie nie ma szansy załatwić czegokolwiek w polskim urzędzie. 

Dygresja: to jest bardzo ciekawy temat sam w sobie. My, jako Polska, gonimy ten mlekiem i miodem płynący “zachód”. Chcielibyśmy żyć tak jak żyją Anglicy czy Amerykanie (opierając te swoje marzenia w dużej mierze na kursie walut, nota bene). Chcielibyśmy być tacy mądrzy i ważni, żeby to do nas ludzie przyjeżdżali za marzeniami, chcieli się w Polsce osiedlać, zakładać rodziny i budować swoje biznesy. Chcemy być przykładem, żeby od nas się uczyli i dobrze o nas mówili. Natomiast, czy ktoś z Was zdaje sobie sprawę z tego, że taka Anglia na przykład zatraciła przez to ogromnie tę swoją angielskość, stała się mieszanką kulturową, gdzie ludzie nawet nie mówią już w jednym języku. Stworzyły się mniejszości i całe miasta w mieście, ludzie mają swoje narodowe sklepy, knajpy, kina i lekarzy. I nawet nie próbują się asymilować z Anglikami, których zachowanie wobec obcokrajowców i emigrantów pozostawia wiele do życzenia, łagodnie mówiąc. Czemu się zresztą kompletnie nie dziwię. No, ale rozważania o emigrantach innym razem.

Wracając! Jesteśmy postępowi, dużo rzeczy (w tym urzędowych, ale nie tylko!) już załatwimy nie wychodząc z domu i dużo łatwiej te wszystkie rzeczy jest załatwić obcokrajowcom. A co się dzieje kiedy to my jesteśmy obcokrajowcami w innym kraju? Przeprowadzamy się, chcemy posmakować życia, żeby wystartować musimy załatwić tyle istotnych rzeczy. A do każdej z nich potrzebujemy potwierdzenia tożsamości i miejsca zamieszkania, czyli musimy uzbroić się w stosowne dokumenty i cierpliwość, i na własnych nogach iść do każdej jednej instytucji żeby móc w danym kraju funkcjonować. A kiedy właśnie się przeprowadziłeś, zacząłeś nową pracę, w zupełnie nowym, nieznanym środowisku, to tylko marzysz o tym, żeby prosić pracodawcę o wolne, bo musisz pozałatwiać biurokrację.
I tu pojawia się Ministerstwo Cyfryzacji ze swoim świetnym projektem Węzła Transgranicznego, którego nazwa kojarzy mi się jedynie z koleją transsyberyjską, ale nie o to chodzi 😉
Jego idea jest zgrabnie opisana na stronie rządu, dlatego pozwolę sobie zacytować:
“Dotychczas polski obywatel mógł założyć Profil Zaufany (eGO) i użyć go tylko w e-usługach krajowych, a obywatel innego państwa nie mógł użyć swojego loginu i hasła w polskich e-usługach.
Węzeł Transgraniczny pozwoli naszym obywatelom poszerzyć zakres użycia Profilu Zaufanego o usługi elektroniczne innych państw, a obywatele państw UE będą mogli na zasadach wzajemności wykorzystać swoje krajowe systemy jednego loginu i hasła do zalogowania się w polskich usługach elektronicznych (takich jak np. ePUAP, PUE ZUS, biznes.gov.pl, praca.gov.pl itp.).
Węzeł Transgraniczny jest systemem bliźniaczym dla systemu Węzła Krajowego Identyfikacji Elektronicznej (login.gov.pl). Ponieważ każdy kraj członkowski UE realizuje swoje usługi elektroniczne oraz systemy jednego logowania w różny sposób, w zależności od jego specyfiki prawnej i organizacyjnej, Węzeł Transgraniczny zapewnia mechanizmy integracji polskiego Węzła Krajowego z odpowiednimi systemami innych krajów UE.
Dla zapewnienia odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa logowania przyjmuje się, że do systemu logowania transgranicznego będą dopuszczone jedynie notyfikowane (czyli sprawdzone pod względem bezpieczeństwa i zaakceptowane przez kraje UE) systemy logowania państw członkowskich UE. Polska będzie notyfikowała Profil Zaufany (eGO).“ Źródło i pełny opis projektu na stronie: Ministerstwa Cyfryzacji.

To jest narzędzie, którego bardzo mi brakowało mieszkając za granicą. Narzędzie, które umożliwi z poziomu kanapy załatwienie niezbędnych formalności, aby móc zacząć cieszyć się nowym życiem, a jednocześnie po powrocie nie musiałabym przechodzić całego procesu ponownie. Wierzę, że ludzie przeprowadzający się do Polski będą zaskoczeni poziomem cyfryzacji naszego kraju i pomysłowości rozwiązań. To jest tak praktyczne narzędzie, że już słyszę te głosy zza granic “Ja myślałem, że oni tam polują na niedźwiedzie i chodzą w skórach, a tu nawet nie trzeba chodzić po urzędach i próbować się dogadać, tylko siadasz i załatwiasz wszystkie sprawy.” Mhm. Trochę się jaram, bo uważam, że inne kraje mogą się sporo od Polski nauczyć. Przynajmniej w kwestiach techologicznych.
Nie znoszę urzędów, kolejek i bycia numerkiem na liście. Dlatego właśnie widzę tu duży postęp technologiczno-cywilizacyjny i mam nadzieję, że ktoś mi kiedyś napisze, że jest naprawdę zadowolony z takich rozwiązań. Bo ja z nich korzystam i jestem bardzo za.

Co mi się podoba jeszcze bardziej – projekt w całości został sfinansowany z polskiego budżetu. Żadne tam dofinansowania i kredyty. Na to właśnie idą moje podatki – żebyśmy mieli wygodniej i żeby nas świat przyjaźniej postrzegał. Żadne wyrzucanie pieniędzy w błoto i rozdawanie ich szaleńcom bezmyślnie płodzącym dzieci. Świetnie, Polsko. Dziękuję!

 

 

No tak, jasne, pewnie. Są najróżniejsze opinie na temat identyfikacji elektronicznej, na temat biometrycznych dowodów osobistych, paszportów, identyfikacji twarzy przy odblokowywaniu telefonu, kamer w miejscach publicznych… I ja się zupełnie z tym wszystkim zgadzam – system został stworzony po to, by kontrolować obywateli. Totalnie państwo kontroluje obywateli i wszyscy mamy być posłusznymi mróweczkami zapierdzielającymi w mrowisku. Ale i tak jesteśmy, czy tego chcemy czy nie, nie uciekniemy od tego. Ja od tego nie ucieknę, bo lubię postęp cywilizacyjny i komfort życia jaki mam. A zanim zaczniecie się upierać przy swoim, pomyślcie, że każdy medal ma dwie strony. Dzięki temu samemu systemowi kontroli ludzie nie polują na siebie po nocach i możemy bez obaw wracać do domu o 3 w nocy nie oglądając się za siebie. Pewna kontrola była i jest potrzebna, bo wśród nas mieszkają świry, które gdyby mogły zachowywałyby się jak latami głodzone zwierzęta nagle wypuszczone z klatki.
A ta identyfikacja elektroniczna to jest możliwość, nie obowiązek. I tak długo jak ten wybór pozostanie niezmieniony, tak długo będę zwolennikiem cyfryzacji, bo to zwyczajnie ułatwia życie, wierzę, że nie tylko mi. A w życiu chodzi o to, żeby było łatwiej, skoro może być łatwiej. Prawda? 🙂

Nieźle, co? Polska taka cyfrowa!

Pamiętajcie o meldowaniu mi się na insta i komentowaniu. Potrzebuję informacji zwrotnej, że ktoś tam w eterze odbiera te moje myśli.

Buźka, cześć, pa!

Basia Romanowska

Żyję w zgodzie ze sobą. Inspiruję do spełniania marzeń i podążania za głosem serca. Chcę rozbudzać w Was świadomość własnych potrzeb i jakościowego życia. Rozwijam też własną firmę IT zajmującą się testami aplikacji. Zapraszam Cię do świata, gdzie normalność to wrażliwość, satysfakcja i radość z życia oraz spełnianie marzeń <3 Poznajmy się!

Wesprzyj to co robię i dołącz do grupy mikrozachwytowiczów. Ciesz się żyćkiem <3

Śledź sociale Mikrozachwytów, dziel się swoimi mikrozachwytami i oznaczaj @basiaromanowska (IG) lub @ilovemikrozachwyt (FB). Uśmiechnijmy się do siebie.
Daj się poznać ♥